Tropienie - kilka słów o ..
SKOPIOWANE Z -> http://www.ipo-sport.pl/page/0/101/1/

SŁÓW PARĘ O TROPIENIU – ARTYKUŁ A. WINKLERA

Jestem ostrożny mówiąc o tropieniu ponieważ uważam, że nigdy nie możemy być pewni 100% co dzieje się w psim umyśle w trakcie pracy węchowej. Dlatego wiele czynników musi zostać przeanalizowanych zanim przewodnik zdecyduje czy chce wpłynąć na psa i obniżyć jego popęd za pomocą korekty. Większość czasu spędzam na analizie pracy psa i dzięki temu wiem kiedy pies pracuje na śladzie, porównuje zapachy, rozwiązuje problem lub po prostu podąża innym niż początkowy zapachem.

Niezbędną rzeczą jest rozpoznanie czy pies zboczył z linii śladu zanim zdecydujemy się poddać go korekcie. Owa korekta nie jest czynnikiem motywującym ale negatywnym, którego działanie ma na celu powstrzymanie danego zachowania a w przypadku śladu wygaszenie popędu do podążania daną ścieżką śladu, niezależnie od tego czy czynnik rozpraszający i powodujący opuszczenie pierwotniej ścieżki śladu był dźwiękowy, wzrokowy lub zapachowy. Wyobraźmy sobie zabawę piłeczką z psem. Nagle nasz pies zdecydował się pobiec za stadem ptaków zamiast skupić się na piłce. W takiej sytuacji moglibyśmy krzyknąć głośno tak aby zmusić psa do powrotu i zaprzestania pogoni za ptakami. Jednocześnie jednak nasz ostry ton głosu może sprawić, że pies nie zainteresuje się ponownie piłką, straci chęć do zabawy. Zamiast tego możemy wpłynąć na psa w taki sposób aby dzięki stymulacji piłeczką pies pozostał aktywny i jednoczenie nadal skupiony na zabawie z nami. Bodziec piłeczki wpływa na psa mocniej niż widok przelatujących ptaków. Podobny rodzaj zachowania ma miejsce na śladzie kiedy to pies nie może oprzeć się pokusie podążania za zapachem zwierzyny lub innego człowieka i schodzi z linii śladu.

W przypadku psów nagradzanych zabawka w trakcie szkolenia, kiedy przewodnik zastosuje silna korektę, większość z nich powstrzymuje niepożądane zachowanie ale jednocześnie traci zainteresowanie zabawką. Kluczem do sukcesu jest zachowanie równowagi. Inaczej nasza praca skazana jest na niepowodzenie. W trakcie pracy na śladzie owa równowaga jest jeszcze bardziej wskazana ponieważ tak naprawdę to nie my pokazujemy psu jaką drogą na iść; drogę wskazuje mu jego nos. Czasami proste ‘E – e’…..’Wąchaj’ wystarczy aby pies porzucił nieprawidłowy zapach i wrócił do swojej ścieżki śladu. Czasami potrzebna jest bardziej stanowcza korekta - słowna lub fizyczna. Bardzo często jednak po takiej korekcie wskazane jest zawarowanie psa na parę chwil i ponowna zachęta do pracy zanim wypowiemy jeszcze raz komendę ‘wąchaj’.

Możemy wznowić pracę na śladzie przez wskazanie na ścieżkę śladu ręką lub cofnięcie się parę kroków do miejsca gdzie pies dobrze węszył i powtórzenie komendy. Możemy również powtórzyć cały rytuał towarzyszący rozpoczęciu pracy na śladzie. Ja mówię do psa ‘I co teraz będziemy robić?’ zanim doprowadzę go do linii śladu. Jest to znak do rozpoczęcia pracy a jednocześnie mózg aktywuje prace węchową. Słowa takie jak ‘Nie’ lub ‘Fe’ służą zazwyczaj do całkowitego powstrzymania danego zachowania, które jest przez nas wysoce niepożądane np. grzebanie w śmieciach lub podejmowanie obcego pokarmu z ziemi. Jeżeli chcemy użyć takiej komendy na śladzie musimy być 100% pewnie że nasz pies rzeczywiście porzucił pracę węchową i jest zajęty czymś innym nie związanym z tropieniem w ogóle. Pies który zatrzymuje się na zakręcie i próbuje odnaleźć właściwy kierunek nie popełnia błędu ale stara się rozwiązać problem. Jeżeli w taki momencie wydamy komendę ‘Fe’ to powstrzyma go to od jakiejkolwiek pracy węchowej a nie nauczy precyzji w pracy.

Używam komendy ‘wąchaj’ kiedy mam pewność, że pies zrozumie czego od niego oczekuje i powróci do właściwej ścieżki śladu. Umiem również poznać kiedy mój pies zszedł z linii śladu ale szczerze mówiąc nie jestem w stanie poznać czy pies rozumie w pełni sens tej komendy. Jeżeli pies jest niepewny w swoim zachowaniu jest to znak nasza komunikacja jest błędna i muszę zacząć jeszcze raz. Większość psów uczy się tropienia sportowego poprzez skojarzenie z łańcuchem czynności temu towarzyszących. (podejście do oznacznika, zapięcie szelek, długa linka itp.) a tylko kilka kojarzy czynność tropienia z komendą. Jeżeli nasz pies ma silna motywacje do tropienia wówczas w krótkim czasie tropi tak dobrze, ze nie jesteśmy pewni czy robi to na komendę czy z instynktu. Jeżeli taki pies usłyszy nagle na śladzie korektę słowną ponieważ np załatwiał się w trakcie pracy, w większości przypadków nie powróci do pracy na lini śladu ponieważ nie ma bezpośredniego skojarzenia czynności z komendą.

Wszystko co jest nam potrzebne to dobrze skojarzona komenda ‘wąchaj’ Wystarczy przyjrzeć się psom na IPO3 w trakcie oszczekiwania. Dopóki pozorant stoi w namiocie oszczekują go. Ale kiedy dostana komendę ‘waruj’ poza namiotem a pozorant nie pobudza ich w żaden sposób to większość z nich nie będzie szczekało po komendzie ‘rewir’ w takie sytuacji.

Należy się upewnić, że nasz pies tropi na komendę, że faktycznie zszedł z lini śladu zanim wpłyniemy na niego korektą. Jeżeli nasz pies jedynie wacha się w pracy zachęcajmy go do podjęcia dalszego wysiłku. Jeżeli jednak zastosowaliśmy korekcje to należy natychmiast pomóc wrócić psu do dalszej pracy. Nie mam tu na myśli jedynie wskazania dosłownego reką lini śladu (jedynie w wyjątkowych sytuacjach to może pomóc). Poprzez pomoc rozumiem aktywowanie ich mózgu do pracy węchowej. Jeżeli jest to konieczne to należy wskazać im zapach na ziemi. Jeżeli to konieczne to dajmy im chwilkę odpoczynku w pozycji ‘waruj’ i ponownie zachęćmy do pracy. Jeżeli pomoże wskazanie im jedzenia na lini śladu tak aby podjęły zapach, zróbmy to. A jeżeli te wszystkie próby zawiodą to zabierz psa do domu i już tego dnia nie podejmuj prób. Rozpocznij prace następnego dnia i zmień wszystko co było przyczyna twojej porażki wczoraj tak aby nie ponawiać błędów.

Pomyśl o tropieniu jak o nauce wykrywania narkotyków. Nie można zrobić tego na siłę. Pewna ilość dyscypliny jest potrzebna ale nie siły. Jesteśmy zależni od pracy nosa i od tego czy pies będzie chciał dla nas pracować. Tak samo jest w przypadku tropienia. Nawet jeżeli zmusimy psa do podążania z nosem blisko ziemi to jeszcze nie oznacza że nauczyliśmy go tropić.

Nowości
 
Nowy dział FILMIKI już działa !
 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 7 odwiedzający (262 wejścia) tutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja