Mamy za sobą start w pierwszych zawodach !
Był to debiut zarówno dla Yasminy jak i dla mnie.
Debiut uważamy za udany po mimo całego przebiegu wydarzeń w efekcie tak przykrych dla nas jako pary zawodników.
Początki bywają trudne, a kto nie probuje nigdy nie bedzie miał.
Pewne doświadczenia niestety zdobywamy w przykry sposob, popełniając błedy. Tak też było tym razem.
8.08.2009 Odbyły się Mistrzostwa Pomorza OBEDIENCE w których wzieliśmy udział jako jedna z 28 par zawodników.
Chwile przed wejściem na start skupienie maksymalne wchodzimy ... i juz pojawił się problem - moja mama stojąca niedaleko została zauwazona przez Yasminkę, a raczej sunia wyczuła zapach mamy unoszący sie w powietrzu. Miałyśmy z tego powodu ogromny problem z przyjęciem pozycji zasadniczej.
Od tego momentu mogłam zapomniec o pozadnym wystepie w myślach modliłam się tylko aby nie uciekła z ringu nie myslałam już nawet o tym jak wykonuje dane ćwiczenie było to akurat juz bez znaczenia . Pies nie był skupiony tak jak wczesniej i nie pracował na poziomie jaki zazwyczaj prezentuje zatem obraz całego wystepu nie jest tym co chciałyśmy pokazać.
Popełniłam wiele błędów jako przewodnik, a one miały duzy wpływ na to co robił pies - błedy te zdecydowanie spowodował stres i ciągła myśl, ze od samego poczatku zawaliłam zabierajac mame, ja sama nie byłam nastaiona juz na prace tylko przezycie tego występu.
No i tuż przed ostatnim ćwiczeniem Yasmina uznała, ze dłuzej czekac nie bedzie i wybiegła do mamy.
Trudno stało się. Mam nauczkę na przyszłość i co ważne zdobyłam cenne doświadczenie - tylko startując można zrozumiec jaki stres towarzyszy przed startem i w jego trakcie.
Co mnie cieszy to ocena sedziego - jego motywujące słowa np. pochwała dokładnosci przywołania, czy kontaktowego równania ( ktore z oczywistych względów było byle jakie ).
Myśle, że start mogłbyc duzo lepszy jeśli za to dostała 70,5 pkt to ile dostałaby gdyby pokazała prawdziwą, pełną, skupioną prace ? Obstawiam, że ocene doskonałą dostałaby bez problemu.
Na zawodach ważny jest ogolny obraz pracy ktory łączy w sobie dokładnosc wykonywanych cwiczen, chec do wspolpracy z przewodnikiem, kontakt oraz radość z pracy.
Pewne rzeczy już mamy inne musimy wypracować dlatego pracujemy dalej do nastepnych startów na ktorych chcemy pokazać dobry ogolny obraz pracy i stały poziom powtarzalny na kilku zawodach.
Pomorskie zawody uwazam za udane po mimo tego wszystkie. Jest to cenne doświadczenie bardzo przydatne i motywujące.
Byle do nasteonych startów wiosennych ! 
Mistrzostwa Pomorza
Sędzia : Jacek Lewkowicz
pkt ogolna : 70,5 pkt/100
Filmiki z zawodów :
www.youtube.com/filmik1
www.youtube.com/filmik2 |